Type to search

10 lat „eLek”

Podziel się

10 lat „eLek”

10 lat „eLek”

W środę 1 kwietnia 2009 r. na trasy ruszyły pierwsze autobusy linii podmiejskich, tzw. „eLek”. Teraz, 10 lat po ich uruchomieniu, mamy już 48 takich połączeń. To łącznie prawie 800 km tras i 85 kursujących autobusów, dostępnych dla niemal pół miliona mieszkańców podwarszawskich gmin.

Historia podmiejskich połączeń autobusowych, dowożących pasażerów mieszkających w podstołecznych miejscowościach do stacji kolejowych lub miejskich linii autobusowych, rozpoczęła się równo dekadę temu. Na podstawie umowy z gminą Lesznowola uruchomiono wówczas pierwsze trzy z nich. Linia L-1 połączyła stację kolejową w Piasecznie z Jankami, L-3 – Piaseczno z Wolą Mrokowską, a L-4 – Lesznowolę z Mysiadłem.

– Może to być nieco zaskakujące, ale wszystko zaczęło się od rozmów z władzami Starych Babic. Gmina ta jest dość rozległa, stąd też tam pojawił się pomysł linii dowozowych do kolei czy miejskich linii autobusowych – wspomina Andrzej Franków, dyrektor Pionu Przewozów Zarządu Transportu Miejskiego. – Należało jednak najpierw pokonać pewne problemy prawne. Kiedy to się udało, pierwsze „eLki” uruchomiliśmy w gminie Lesznowola, a dopiero później w Starych Babicach. Oznaczenie literą „L” przyjęło się jako skrót od określenia „lokalne”, jednak nawiązywało także do nazwy pierwszego samorządu, z którym podjęliśmy taką współpracę.

– Dla mieszkańców rozwiązania te gwarantują sprawny i dostępny cenowo transport publiczny. Swobodnie mogą oni korzystać z transportu publicznego na podstawie Biletu Metropolitalnego. Jest to przykład skutecznej i efektywnej organizacji transportu zbiorowego we współpracy z m.st. Warszawa – mówi Maria Jolanta Batycka-Wąsik, wójt gminy Lesznowola,.

Transportowy „strzał w dziesiątkę”

„ELki” okazały się doskonałym pomysłem. Linie szybko zyskiwały na popularności. W 2010 r. uruchomiono połączenia L-2 do Złotokłosu i L-5 do Bobrowca, na terenie gminy Piaseczno. W tym samym roku w powiecie legionowskim po raz pierwszy na swoje trasy wyjechały autobusy linii L-9 (z Wieliszewa do Legionowa) i L10 (z Janówka do Wieliszewa). Kolejnym krokiem było uruchomienie L12 w Piastowie i L13 z Zalesia Górnego do stacji w Piasecznie.

Sieć „eLek” rozbudowywano w następnych latach. Kolejne samorządy zdecydowały się na współpracę z ZTM. Teraz to już 48 połączeń. Najnowsze uruchomiono w październiku zeszłego roku w Sulejówku. Po raz pierwszy na trasy wyjechały wówczas autobusy linii L47 (kursujące po mieście) i L48 (łączących Michałówek z PKP Miłosna).

Obecnie autobusy linii „L” jeżdżą na mocy umów z gminami: Góra Kalwaria, Izabelin, Jabłonna, Kampinos, Karczew, Kobyłka, Konstancin-Jeziorna, Lesznowola, Nieporęt, Otwock, Piaseczno, Prażmów, Radzymin, Raszyn, Stare Babice, Sulejówek, Wołomin, Wieliszew i Zielonka. W sumie mieszka w nich ponad 480 tys.osób.

– Autobusy linii „L” zrewolucjonizowały komunikację w naszej gminie – uważa Daniel Putkiewicz, burmistrz Piaseczna. – W ciągu ostatnich 10 lat liczba lokalnych linii zwiększyła się u nas z dwóch do dwunastu, z czego osiem linii jest współorganizowanych przez gminę Piaseczno, a cztery linie przez nasze sąsiednie gminy. Dzięki temu skomunikowana została większość z 32 miejscowości z naszego terenu. Aby zachęcić naszych mieszkańców do korzystania z tego środka transportu w zeszłym roku zdecydowaliśmy o wprowadzeniu na naszych liniach „L” darmowych przejazdów dla posiadaczy Piaseczyńskiej Karty Mieszkańca. Dzięki temu w ostatnim czasie obserwujemy znaczny wzrost zainteresowania lokalnym transportem – dodaje burmistrz Piaseczna.

– W listopadzie 2017 r. razem z ZTM uruchomiliśmy dwie linie lokalne L34 i L41. Już pierwsze miesiące funkcjonowania nowych linii pokazały, że ich uruchomienie było bardzo potrzebne – mówi Jarosław Chodorski, wójt gminy Jabłonna. – W ciągu krótkiego czasu zaczęło korzystać z nich średnio kilkanaście tysięcy pasażerów miesięcznie. Linie „L” w gminie Jabłonna uzupełniają cztery linie regularne, a na ich uruchomienie czekało wielu pasażerów szczególnie z tych terenów gminy, gdzie transport publiczny nie dochodził – zaznacza samorządowiec.

Średnia długość linii „L” to prawie 17,8 km. Najkrótszą trasę przejeżdżają autobusy niedawno uruchomionej linii L47 – jedynie ok. 3,6 km. Najdłuższą mają wozy obsługujące linię L11 – aż 34,9 km. Łączna długość wszystkich „eLek” to obecnie ponad 790 km. W porannym i popołudniowym szczycie na podwarszawskie drogi wyjeżdża codziennie ok. 85 9- i 12-metrowych autobusów linii lokalnych.

Linie „L” to przykład udanej współpracy warszawskiego Zarządu Transportu Miejskiego z podwarszawskimi gminami. ZTM zajmuje się organizacją przetargu, wybiera przewoźnika, układa rozkład jazdy dla danego połączenia i zamieszcza informacje na jego temat na swojej stronie internetowej. Natomiast samorząd gminny, z którym podpisano umowę, przygotowuje niezbędną infrastrukturę. Może on liczyć na znaczne oszczędności, ponieważ stawki w przetargach na „eLki” są niższe niż w przypadku linii strefowych. Mieszkańcy mogą korzystać z połączeń uwzględniających ich lokalne potrzeby – zapewniających dojazdy  do urzędu, pracy, szkoły, stacji kolejowych itd. i dzięki jednemu biletowi WTP kontynuować podróż także w Warszawie. – Linie „L” likwidują „białe plamy” na mapach transportu publicznego podwarszawskich gmin i przeciwdziałają wykluczeniu transportowemu – podkreśla dyrektor Andrzej Franków.

Linie „L” na nowo

Zarząd Transportu Miejskiego pracuje nad dodatkowym podwyższeniem jakości połączeń „L”. Plany zakładają zawarcie jednej, dużej umowy przewozowej, tak aby na liniach lokalnych pojawił się standardowy tabor. Teraz zbierane są opinie i uwagi samorządów gmin aglomeracji. Zakładane jest wprowadzenie do obsługi „eLek” autobusów o standardzie warszawskim – niskopodłogowych, wyposażonych w biletomaty i o ekologicznym napędzie (zgodnym z normami Euro VI lub alternatywnym).

Fot. Leszek Peczyński

opublikowano 1 kwietnia 2019r.

Poprzedni Artykuł