Warszawskie Linie Turystyczne: rekordowy sezon

Piękna, słoneczna pogoda tego lata sprzyjała spacerom i wycieczkom. Wielu warszawiaków wybierało się nad Wisłę i korzystało z czterech promów kursujących między brzegami rzeki. Łącznie w tym roku „Wilga”, „Pliszka”, „Słonka” i „Turkawka” przewiozły 150 346 pasażerów – to o ponad 3 tys. osób więcej niż w 2017 roku. Wielką popularnością cieszyły się również całodzienne rejsy do Serocka podczas których można było podziwiać uroki Zalewu Zegrzyńskiego, zobaczyć zaporę w Dębem oraz zwiedzić jedno z najstarszych miast na Mazowszu. Statek „Zefir” zabrał w tym sezonie na pokład 6,8 tys. pasażerów. W sumie z wodnych atrakcji Warszawskich Linii Turystycznych skorzystało w tym roku 157 546 pasażerów.

Warszawiacy chętnie korzystali również z ”ziemnej” części WLT. Autobusami linii 100 podróżowało niemal 7 tys. pasażerów, a tramwaje linii T przewiozły około 8,5 tys. osób.  Trasy obu linii zostały tak zaplanowane, żeby pasażerowie mijali najbardziej atrakcyjne punkty miasta. Tramwaje linii T ruszały z placu G. Narutowicza i dalej kursowały m.in. Grójecką i Alejami Jerozolimskimi, Targową i Marszałkowską. Autobusy linii 100 jeździły z przystanku Centrum, a potem m.in. ulicami Królewską, Okopową, mostem Śląsko-Dąbrowskim, Łazienkowską. Z okien autobusu można było podziwiać m.in. plac Trzech Krzyży, PGE Stadion Narodowy, Multimedialny Park Fontann. Łatwo i szybko można było dotrzeć do Muzeum Powstania Warszawskiego, na Stare Miasto czy do Muzeum Polin.

Przy okazji starsi pasażerowie mogli sobie przypomnieć, a młodsi dowiedzieć się, jak podróżowało się po Warszawie w przeszłości. Obie linie były obsługiwane zabytkowym taborem. Na linii 100 kursowały: Jelcz 043 nazywany „ogórkiem” oraz Ikarus 260, a na linii T można było spotkać wagony typu 13N, 102N i 105N oraz wagon promocyjny Tramwajów Warszawskich. W role konduktorów wcielali się członkowie Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej.