Type to search

Kwiaty i znicze w 74. rocznicę rzezi Woli

Podziel się
E. Lach fot. E. Lach
Wystąpienie Renaty Kaznowskiej, wiceprezydent m.st. Warszawy podczas uroczystości na skwerze Pamięci.

Na skwerze Pamięci, 5 sierpnia, oddano hołd mieszkańcom Woli, którzy stracili życie w największej zbrodni dokonanej na ludności cywilnej podczas II Wojny Światowej. Przy pomniku, u zbiegu ul. Leszno i al. Solidarności zgromadzili się mieszkańcy, powstańcy, harcerze oraz przedstawiciele władz.

Uroczystość rozpoczęła się minutą ciszy na cześć zmarłego gen. Zbigniewa Ścibor-Rylskigo, ps. „Motyl”. Później głos zabrała m.in. Renata Kaznowska, wiceprezydent m.st. Warszawy.

Właśnie tutaj – na Woli – w czasie pierwszych dni Powstania Warszawskiego, oddziały SS i policji niemieckiej dopuściły się masowej eksterminacji ludności cywilnej. Działano według słów Hitlera, który na wieść o wybuchu powstania rozkazał zrównać Warszawę z ziemią i zabić wszystkich jej mieszkańców. Rozpoczęto od Woli, wypełniając rozkaz z całą bezwzględności – przypomniała Renata Kaznowska, wiceprezydent stolicy.  – Monument pod którym się spotykamy to hołd mieszkańców wolnej Warszawy dla ofiar tamtych bolesnych wydarzeń.

Po wygłoszeniu Apelu Poległych, przy pomniku Pamięci 50 Tysięcy Mieszkańców Woli Zamordowanych przez Niemców podczas Powstania Warszawskiego, wszyscy zebrani w ciszy przeżywali śmierć bezbronnych ofiar, których mordowano i palono żywcem. Uroczystość uświetniła salwa honorowa, kwiaty i znicze. Po złożeniu wieńców ruszył przemarsz mieszkańców i uczestników spotkania na Cmentarz Powstańców Warszawy na Woli. Kilka ulic dalej, także 5 sierpnia, złożono kwiaty w miejscu dawnego obozu „Gęsiówka” przy obecnej ul. Anielewicza, którego więźniów uwolnił batalion „Zośka”.