Type to search

Mazowsze w Polsce Wschodniej, stolica poza wsparciem z RPO

Podziel się
Prześlij innym

opublikowany: piątek, 20. listopada 2020 – 14:30, Konrad Klimczak

E. Lach fot. E. Lach
Konferencja prasowa z udziałem prezydenta Rafała Trzaskowskiego, marszałka Adama Struzika i wójt Doroty Zmarzlak

Ministerstwo Finansów, Funduszy i Polityki Regionalnej poinformowało, że stolica i okoliczne powiaty decyzją ministerstwa zostają wyłączone z regionalnego wsparcia unijnego w ramach RPO WM.

Po kilkuletniej batalii, strona rządowa w końcu wyraziła zgodę na uwzględnienie Mazowsza regionalnego w programie Polska Wschodnia. Samorząd województwa zabiegał o to od 11 lat. Niestety, w tym samym piśmie Ministerstwo Finansów, Funduszy i Polityki Regionalnej poinformowało także, że stolica i okoliczne powiaty decyzją ministerstwa zostają wyłączone z regionalnego wsparcia unijnego w ramach RPO WM.– To decyzja niezrozumiała, kuriozalna i krzywdząca dla ponad 3 mln mieszkańców Mazowsza. Jak można jednym pismem pozbawić połowy mieszkańców regionu szansy na wsparcie unijne w ich miastach czy gminach – komentuje marszałek Adam Struzik. – Nie ma na to naszej zgody.18 listopada do urzędu marszałkowskiego dotarło pismo Tadeusza Kościńskiego – ministra finansów, funduszy i polityki regionalnej dotyczące objęcia regionu NUTS 2 – Mazowiecki regionalny Programem Operacyjnym Polska Wschodnia na lata 2021-2027. Czytamy w nim: „(…) Biorąc pod uwagę powyższe przychylam się do propozycji uwzględnienia regionu NUTS 2 – Mazowieckiego regionalnego w Programie Polska Wschodnia Plus”.– Tę decyzję można skomentować w dwóch słowach: lepiej późno niż wcale – mówi marszałek Adam Struzik. Dodaje jednak, że gdyby na tym kończyło się pismo, można by je uznać za przejaw troski strony rządowej o region. – Tak jednak nie jest. Drugą ręką strona rządowa zamierza ukarać Warszawę i okoliczne powiaty i odciąć je od bardzo potrzebnego wsparcia w ramach RPO WM. Odnoszę wrażenie, że to cynicznie zaplanowane działanie, którego celem jest przygotowanie gruntu pod podział województwa i antagonizowanie dwóch obszarów regionu – dodaje.W drugiej części pisma minister odnosi się do regionu NUTS 2 – Warszawskiego stołecznego (miasto stołeczne Warszawa i 9 okolicznych powiatów – piaseczyński, pruszkowski, warszawski zachodni, grodziski, nowodworski, wołomiński, otwocki, legionowski, miński). Minister informuje: „Doświadczenia z realizacji bieżącej perspektywy oraz fakt, że w regionie warszawskim stołecznym skupione są firmy oraz instytucje prowadzące działalność B+R+I potwierdzają konieczność zapewnienia w programach krajowych chociaż niewielkiej alokacji dla regionu lepiej rozwiniętego. Dzięki temu możliwe będzie realizowanie projektów horyzontalnych dla całej Polski, które będzie można rozliczać pro-rata i osiągnąć maksymalne efekty z zaangażowanych środków. Planujemy zatem zaprogramowanie całości alokacji dla regionu lepiej rozwiniętego w ramach kontynuacji POIR, POWER, POPC i POPT”.Prezydent m.st. Warszawy, Rafał Trzaskowski wskazuje – Niestety w stanowisku ministerstwa widoczny jest brak zainteresowania sprawami mieszkańców Warszawy i gmin metropolii. Czytamy o wsparciu dla całej Polski, ale nie ma słowa na temat potrzeb rozwojowych metropolii warszawskiej. Zamiast tego proponuje się centralizację całego wsparcia, czyli de facto ustawienie każdego z podmiotów funkcjonujących na obszarze metropolii warszawskiej – i prywatnych i publicznych – w roli petenta administracji centralnej. Również propozycja rozwiązania problemu niewielkiej ilości środków jest w mojej ocenie zupełnie nietrafiona. Znacznie skuteczniejsze byłoby wynegocjowanie na poziomie instytucji UE dodatkowego, dedykowanego indywidualnie wsparcie dla metropolii warszawskiej, tak jak robią to skutecznie inne państwa członkowskie.Co oznacza w praktyce propozycja zaprogramowania całej alokacji dla metropolii warszawskiej w programach krajowych, wyjaśnia Marcin Wajda Dyrektor Departamentu Rozwoju Regionalnego i Funduszy Europejskich w urzędzie marszałkowskim. – Minister nie napisał wprost: Warszawa i okoliczne powiaty nie maja już dostępu do środków unijnych na poziomie regionalnym, ale dokładnie to właśnie ta decyzja oznacza. Jeśli – jak podkreślono – cała alokacja ma być dostępna w ramach programów centralnych (czyli tych, o których decyduje rząd, a nie samorząd), to podwarszawskie gminy tracą właśnie szansę na dofinansowanie inwestycji takich jak np. budowa ścieżek rowerowych i pieszych, budowa dróg lokalnych, budowa kanalizacji, boisk czy placów zabaw. Nie będzie też możliwe finansowanie przedszkoli, szkół i ich uczniów szczebla podstawowego i ponadpodstawowego, osób starszych, z niepełnosprawnością i innych potrzebujących wsparcia, a także osób bezrobotnych, pracodawców i ich pracowników. Wykluczone z dofinansowania zostaną podmioty lecznicze o zasięgu lokalnym i regionalnym – podkreślił. Na tego typu inwestycje dotychczas środki były w programie regionalnym.Adam Struzik zauważa, że najbardziej poszkodowane taką decyzją będą tereny podwarszawskie. – Trudno zrozumieć tę decyzję. Szczególnie bulwersuje to w stosunku do obszarów, które choć znajdują się w bogatszym regionie stołecznym to jednak ciągle wymagają znaczących środków na podstawowe inwestycje. Można powiedzieć, że de facto tereny okalające Warszawę zostały odcięte od jakiegokolwiek finansowania z UE. To finansowanie będzie dla nich symboliczne. Trzeba podkreślić jasno, że nie jest to skutek bogactwa Warszawy, ale decyzji rządu. Dlatego też oczekujemy odwrotnego ruchu i przekazanie dodatkowych środków dla obszaru metropolitarnego, tak aby można było również wesprzeć jego biedniejsze części. Polski rząd ma taką możliwość – podkreśla marszałek.Należy wyjaśnić, że programy, o których w piśmie wspomina minister nie pozwalają na działania inwestycyjne, których tak bardzo potrzebują podwarszawskie miasta i gminy, ponieważ zakres wsparcia programów krajowych takich jak: POIR, POWER, POPC nie obejmuje wymienionych wyżej interwencji.Rafał Trzaskowski podkreśla – Gminy metropolii warszawskiej udowodniły, że potrafią kooperować oraz działać sprawnie, jeśli chodzi o pozyskiwanie funduszy UE na realizację ważnych projektów dla mieszkańców. W samej perspektywie finansowej 2014-2020 udało się w partnerstwie i przy poszanowaniu interesów zarówno większych, jak i mniejszych gmin metropolii dofinansować realizację choćby 470 kilometrów tras rowerowych, 65 parkingów przesiadkowych z ponad 6200 miejscami postojowymi oraz prawie 2000 nowych miejsc opieki nad dziećmi do lat 3. Trzy miliony mieszkańców metropolii warszawskiej zasługuje na partnerskie, nie gorsze niż w innych województwach traktowanie. Wspólnie z władzami województwa dysponujemy jako samorządy metropolii warszawskiej narzędziami i instrumentami, aby nadal skutecznie realizować projekty poprawiające jakość życia mieszkańców.