Type to search

Otworzyliśmy miejskie przedszkola i żłobki

Podziel się

W skali całego miasta to skomplikowana operacja logistyczna i finansowa, w ramach której zakupiliśmy nie tylko środki ochrony osobistej, ale przygotowaliśmy również szczegółowe procedury sanitarne.

– Od początku podkreślałem, że uruchomienie placówek będzie możliwe dopiero, gdy zagwarantujemy dzieciom oraz pracownikom bezpieczny powrót do nich. Zgodnie z deklaracjami rodziców i opiekunów, które zebraliśmy w ankietach, dziś do miejskich żłobków i przedszkoli wróci blisko 17 tys. dzieci – mówi Rafał Trzaskowski, prezydent m.st. Warszawy.

Ozonujemy, zapewniamy środki ochrony osobistej

Zanim otworzyliśmy miejskie żłobki i przedszkola, od 4 maja rozpoczęliśmy przygotowania do zakupów niezbędnych środków ochrony osobistej. Łącznie kupiliśmy blisko 3 mln par rękawiczek, ponad 330 tys. maseczek, blisko 22 tys. przyłbic i ponad 3,5 tys. fartuchów. Przed otwarciem żłobków i przedszkoli, tereny w ich pobliżu, w tym place zabaw, zostały zdezynfekowane metodą ozonowania. Placówki przed otwarciem zostały również posprzątane, usunięto z nich zabawki i sprzęt, których nie dało się zdezynfekować. Kierownicy miejskich żłobków wzięli także udział w internetowym szkoleniu z lekarzem na temat ochrony sanitarnej. 

Jak dbamy o bezpieczeństwo dzieci i personelu

Przygotowaliśmy szczegółowe procedury bezpieczeństwa i zasady organizacji opieki oraz pracy żłobków i przedszkoli w najbliższym czasie. Rodzice otrzymali te instrukcje – również po to, aby przygotować dzieci do nowej sytuacji w placówkach, np. do sytuacji, że personel nosi środki ochrony osobistej. 

Zgodnie z wytycznymi rządowymi w jednej grupie w żłobku lub przedszkolu przebywa maksymalnie 12 dzieci (przy zapewnieniu 4 m² powierzchni na jedno dziecko). Dzieci nie mogą przynosić ze sobą żadnych przedmiotów ani zabawek. Do placówek nie są przyjmowane dzieci z rodzin, które przebywają na kwarantannie lub w izolacji w warunkach domowych. Przyjęcia do grup odbywają się tylko w określonych godzinach. W żłobkach nie wolno zostawiać wózków dziecięcych. 

Opieka w placówkach jest tak zorganizowana, aby grupy się nie mieszały. Sale są wietrzone co godzinę, a dzieci pilnowane, aby często myły ręce (m.in. przed posiłkiem, po powrocie ze świeżego powietrza). Leżaczki i łóżeczka do spania są rozstawiane z zachowaniem odpowiedniej odległości, a po odpoczynku dezynfekowane. Ponadto w przedszkolach i żłobkach nie odbywają się żadne zajęcia dodatkowe ani imprezy okolicznościowe.

W żłobkach, już po wejściu do budynku, opiekunowie w przyłbicach codziennie mierzą dzieciom temperaturę i przeprowadzają krótki wywiad z rodzicami lub opiekunami. Dziecko nie zostanie przyjęte do placówki, jeśli ma podwyższoną temperaturę ciała (powyżej 37,5°C), pracownik zaobserwuje u niego katar, kaszel, kichanie. W przypadku podejrzenia zakażenia u dziecka, zostanie ono odizolowane, a rodzice lub opiekunowie zobowiązani do odebrania go niezwłocznie. Ponadto konieczne będzie okazanie wyniku badania, a przed powrotem dziecka do placówki zaświadczenia lekarza, że jest ono zdrowe. 

Olbrzymią rolę w utrzymaniu bezpieczeństwa sanitarnego odgrywają również rodzice i opiekunowie dzieci i przestrzeganie przez nich restrykcyjnych zasad, w tym:- monitorowanie stanu zdrowia rodziny oraz nieprzyprowadzanie dziecka chorego, z objawami przeziębienia;- zakrywanie nosa i ust oraz dezynfekowanie rąk lub noszenie rękawiczek jednorazowych oraz zachowanie co najmniej 2 m dystansu podczas oddawania dziecka do placówki;- ograniczanie czasu pobytu w placówce do niezbędnego minimum – należy jak najszybciej przekazać lub odebrać dziecko, nie spacerować po placówce i nie rozmawiać przez telefon. 

Ile dzieci poszło dzisiaj do żłobków i przedszkoli? 

Na podstawie przeprowadzonych przez miasto ankiet wśród ponad 70 tys. rodzin, chęć oddania dzieci do przedszkoli zgłosiło 24 proc. rodzin, a do żłobków – 34 proc. Oznacza to, że do przedszkoli trafi ok. 14 tys. dzieci, a do żłobków ok. 2,8 tys. maluchów. Zgodnie z rekomendacją rządu w pierwszej kolejności do placówek są przyjmowane dzieci osób, które walczą z epidemią (służba medyczna, służby mundurowe) oraz pracowników sektora i przedsiębiorstw, których działalność jest związana z przeciwdziałaniem COVID-19. 

– Chcemy zapewnić miejsce w żłobkach i przedszkolach jak największej liczbie dzieci, aby wspierać rodziców w powrocie do obowiązków zawodowych. Możemy jednak na podstawie wytycznych rządu przyjąć do placówek znacznie mniej dzieci niż do tej pory – podkreśla Rafał Trzaskowski.