Type to search

Schronisko Na Paluchu potrzebuje zgody P.P. „Porty Lotnicze” na rozbudowę

Podziel się

– Chcemy zapewnić jak najlepsze warunki dla zwierząt będących pod naszą opieką i warunki pracy dla 300 wolontariuszy, którzy codziennie pomagają w funkcjonowaniu placówki. Zależy nam na wyremontowaniu geriatrii dla najstarszych zwierząt oraz poszerzeniu strefy socjalnej dla ochotników o wielkim sercu. Jednak nie mamy zgody zarządcy nieruchomości, dlatego apelujemy o wsparcie do Premiera RP powiedziała Justyna Glusman, dyrektorka koordynatorka ds. zrównoważonego rozwoju i zieleni m.st. Warszawy.

Schronisko Na Paluchu od lat funkcjonuje na nieruchomości Skarbu Państwa za zgodą i wiedzą P.P. „Porty Lotnicze”. Dyrektor stołecznej placówki negocjował z przedstawicielami PPPL umowę na użyczenia na rzecz m.st. Warszawy części gruntu na minimum 10 lat. Schronisko powinno mieć też prawo do rozbiórki obecnych instalacji i zabudowy. Jeśli zostanie zagwarantowane bezpieczeństwo, Paluch będzie mógł przejść potrzebną modernizację.

– Od dwóch lat negocjuję z Portami Lotniczymi możliwość wykorzystania terenów przyległych do schroniska, które są w ich zarządzie. Oczekiwania Warszawy utknęły w martwym punkcie. Prezes odmówił podpisania wynegocjowanej umowy, choć otrzymał zgodę rady nadzorczej – powiedział Henryk Strzelczyk, dyrektor Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Warszawie.

Obiekt wymaga wielkiej zmiany i dostosowania do potrzeb psich seniorów. Na inwestycję są zarezerwowane odrębne środki w budżecie stolicy. Wniosek o pomoc dla warszawskiego schroniska otrzymał Premier RP Mateusz Morawiecki.

Budżet Schroniska Na Paluchu

W ramach przyszłorocznego budżetu Paluch otrzyma co najmniej tyle samo pieniędzy, ile Warszawa przekazała na rok 2019. Błędne doniesienia medialne wynikają ze złej interpretacji danych. Blisko 1 mln zł placówka otrzymuje od ościennych gmin, które przekazują Paluchowi zwierzęta pod opiekę.

Dla radnych stanowisko jest jasne – schronisko otrzyma takie środki, jakie potrzebuje do dobrego funkcjonowania. Paluch ma ogromne sukcesy w zakresie opieki, adopcji i humanitarnych wartości – powiedział Marek Szolc, przewodniczący Komisji Ochrony Środowiska Rady m.st. Warszawy.

Budżet na rok 2019 podany na posiedzeniu Komisji Ochrony Środowiska w poniedziałek, 25 listopada to kwota, na którą składają się środki z budżetu miasta oraz przychody z umów z gminą Raszyn, Góra Kalwaria i Piaseczno – wytłumaczyła Justyna Glusman, dyrektorka koordynatorka ds. zrównoważonego rozwoju i zieleni m.st. Warszawy. – Tegorocznych środków nie można porównywać z planem wydatków na rok 2020, który nie uwzględnia pieniędzy płynących od gmin ościennych za każdego przywiezionego do stolicy psa i kota – dodała.

W związku z obniżeniem dochodów miasta z PIT w tym roku, na rok 2020 wszystkie miejskie biura i jednostki otrzymały propozycję obniżonego budżetu. Decyzją Rafała Trzaskowskiego, prezydenta stolicy, schronisku zostanie przekazane co najmniej tyle środków, ile w bieżącym roku. W grudniu stołeczni radni zdecydują ostatecznie o wysokości budżetu schroniska.

Apel o systemowe zmiany w ochronie zwierząt

W nawiązaniu do zaproszenia Premiera RP Mateusza Morawieckiego dyrektor Schroniska zapowiedział chęć rozmowy.

– Z wielką niecierpliwością czekamy, że czipowanie zwierząt będzie obowiązkiem każdego opiekuna i powstanie państwowa baza z rejestrem elektronicznych znaków. Tak można zapobiec bezdomności czworonogów wymienił postulaty Henryk Strzelczyk, dyrektor Palucha – Tęsknimy za zakazem trzymania zwierząt na łańcuchu. Nadal jest niejasna rola inspektorów ochrony zwierząt – należy określić ich prawa i obowiązki oraz zakres uprawnień do podejmowania działań. Oprócz schronisk, w Polsce funkcjonują setki przytulisk, które są wyjęte spod prawa i nie podlegają nadzorowi specjalistów weterynarii – dodał dyrektor.